MSZ odradza podróże na Ukrainę
Informację resort przekazał w sobotę za pośrednictwem Twittera. Komunikat stanowi reakcję na przewidywane przez amerykańskie i brytyjskie służby specjalne niebezpieczeństwo rychłej agresji Rosji na Ukrainę.
MSZ: Odradzamy podróże na Ukrainę
MSZ zachęca jednocześnie do zapoznania się z aktualizacją ostrzeżenia dla wszystkich podróżujących.
Wskazuje w m.in., że osoby, które przebywają na Ukrainie powinny bezwzględnie: zarejestrować się w systemie Odyseusz, na bieżąco śledzić informacje MSZ na profilach placówek RP w mediach społecznościowych oraz na stronach internetowych, przygotować się na wypadek konieczności szybkiego opuszczenia miejsca pobytu oraz przygotować i mieć pod ręką najważniejsze dokumenty własne i członków rodziny (paszport, dowód osobisty, dowód rejestracyjny pojazdu, a także paszport covidowy i wynik testu po polsku lub angielsku). Radzi także, żeby zaopatrzyć się w gotówkę niezbędną do zabezpieczenia podstawowych potrzeb w razie konieczności wyjazdu.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza wszelkie podróże do znajdujących się poza kontrolą władz ukraińskich części obwodów donieckiego i ługańskiego oraz terenów przyległych do linii rozgraniczenia wojsk i na Półwysep Krymski.
W obwodach donieckim i ługańskim nie słabnie napięcie, utrzymuje się poważne zagrożenie dla ludności cywilnej, siły wojskowe prowadzą operację wojskową. MSZ wzywa obywateli RP, aby natychmiast opuścili pozostające poza kontrolą władz ukraińskich części obwodów donieckiego i ługańskiego oraz terenów przyległych do linii rozgraniczenia. Pod żadnym pozorem nie wolno podróżować na te tereny. Na tym obszarze nie zapewniamy obywatelom polskim pomocy konsularnej – zaznacza resort.
Niepokojące działania Rosji
Niemal codziennie ze wschodu napływają nowe niepokojące informacje dotyczące koncentracji wojsk Federacji Rosyjskiej. Kolejne kraje wzywają swoich obywateli do jak najszybszego opuszczenia terytorium Ukrainy.
Na terenie Białorusi trwają rosyjsko-białoruskie manewry „Wojskowa stanowczość 2022”. Według nieoficjalnych danych manewry obejmują nawet 30 tys., w większości rosyjskich żołnierzy. Z kolei nowe zdjęcia satelitarne opublikowane przez amerykańską firmę z branży technologicznej wskazują na ciągłe zwiększanie liczebności rosyjskich sił zbrojnych na Krymie, w zachodniej Rosji i na Białorusi.
Doradca ds. bezpieczeństwa prezydenta USA Jake Sullivan oświadczył, że nie wiadomo czy Rosja zdecydowała się na wznowienie agresji przeciwko Ukrainie, ale istnieje "znaczące ryzyko", że do ataku dojdzie jeszcze przed końcem igrzysk olimpijskich w Pekinie. Strona rosyjska zdecydowanie dementuje jakoby miało dojść do jakiegokolwiek ataku.
Ukraina uruchamia „mechanizm redukcji ryzyka”
W piątek minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba przekazał, że rząd zdecydował się uruchomić jedną z ważnych procedur ujętych w Dokumencie Wiedeńskim OBWE na temat środków budowy zaufania i bezpieczeństwa.
Przedmiotowy przepis stanowi, że przy manewrach wojskowych angażujących ponad 13 tys. żołnierzy państwo organizujące ćwiczenia jest zobowiązane poinformować o takich działaniach inne kraje i dopuścić na swoje terytorium zewnętrznych obserwatorów.